Wiadomości

Z AUTOSTRADY DO ARESZTU

Data publikacji 03.11.2012

W policyjnym areszcie zakończył jazdę mieszkaniec Bydgoszczy, który nie dość, że nie miał gotówki na opłatę przejazdu odcinkiem autostrady to jeszcze był pijany i jechał bez uprawnień do kierowania. Po wytrzeźwieniu złoży ...


W policyjnym areszcie zakończył jazdę mieszkaniec Bydgoszczy, który nie dość, że nie miał gotówki na opłatę przejazdu odcinkiem autostrady to jeszcze był pijany i jechał bez uprawnień do kierowania.  Po wytrzeźwieniu złoży wyjaśnienia.

Wczoraj wieczorem (21.10.) dyżurny chełmińskiej komendy został poinformowany przez pracowników odcinka autostrady w Lisewie, że przed  bramkę wyjazdową zajechał kierowca forda, który twierdzi że nie ma pieniędzy na uiszczenie opłaty przejazdowej. W trakcie rozmowy pracownicy lisewskiego "węzła" wyczuli od kierowcy woń alkoholu i postanowili o wszystkim poinformować mundurowych. Policjanci, którzy pojechali na miejsce zbadali stan trzeźwości 28-latka. Wynik to ponad dwa i pół promila. W trakcie sprawdzania i legitymowania  mężczyzny okazało się, że nie ma nawet uprawnień do kierowania pojazdami.

Wprost z odcinka autostrady trafił do policyjnego aresztu, jego auto przekazano pasażerowi, który był zarówno trzeźwy jak też posiadał stosowne uprawnienia do kierowania. Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszy zarzuty jazdy w stanie nietrzeźwości, kierowania autem bez uprawnień oraz za nieuiszczenie opłaty za przejazd płatnym odcinkiem autostrady. Za popełnione czyny grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do dwóch lat.

Powrót na górę strony