Wiadomości

USŁYSZAŁ ZARZUT, WYSZEDŁ Z KOMENDY I PONOWNIE UKRADŁ

Data publikacji 25.08.2014

"Seryjnym sprawcą kradzieży" różnych przedmiotów i rzeczy można śmiało nazwać mężczyznę, który w ostatnim czasie na terenie Chełmna przywłaszczał sobie cudze mienie. Kradł głównie alkohol ze sklepów, jego łupem padały również ...

"Seryjnym sprawcą kradzieży" różnych przedmiotów i rzeczy można śmiało nazwać mężczyznę, który w ostatnim czasie na terenie Chełmna przywłaszczał sobie cudze mienie. Kradł głównie alkohol ze sklepów, jego łupem padały również różne przedmioty, które łatwo i szybko można sprzedać. Dzięki rozpoznaniu i wnikliwej pracy dzielnicowego ustalono personalia "miłośnika" cudzych rzeczy. Niestety, jego słabość do cudzego mienia była na tyle silna, że wczoraj po tym jak dzielnicowy przedstawił mu zarzut dokonania kradzieży damskiej torebki, wyszedł z komendy i ukradł z kwiaciarni nawóz do kwiatów. Zanim ponownie trafił do komendy zdążył nawóz sprzedać.

Wczoraj przed południem (6.08.) dyżurny chełmińskiej komendy został poinformowany przez właściciela sklepu, że ujął on na gorącym uczynku sprawcę kradzieży torebki damskiej. Dyżurny wysłał na ulicę Grudziądzką policjantów, którzy przejęli podejrzewanego o kradzież mężczyznę. Skradzioną torebkę mundurowi odzyskali i przekazali właścicielowi sklepu. 43-latek, dobrze znany już chełmińskim policjantom trafił do komendy, gdzie dzielnicowy przedstawił mu zarzut i po wykonaniu czynności zwolnił. Po godzinie dyżurny odebrał kolejne zgłoszenie, tym razem łupem padł stojący przed wejściem do kwiaciarni nawóz do kwiatów. Policjanci po kilku minutach od zgłoszenia zatrzymali w okolicy rynku. Ponownie trafił do komendy, gdzie dzielnicowy przedstawił mu kolejny zarzut kradzieży. Policjanci odzyskali również pojemnik z nawozem, który 43-latek zdążył sprzedać nieznanemu mężczyźnie.
Niestety, to nie są jedyne wykroczenia jakich dopuścił się mieszkaniec naszego miasta. Dzielnicowi ustalili i udowodnili, że w ostatnich kilku miesiącach mężczyzna ten dokonał kilkudziesięciu kradzieży. Głównie jego łupem padał alkohol kradziony z półek sklepowych oraz inne przedmioty, które mógł łatwo i szybko sprzedać.

Materiały w powyższych sprawach zostały przekazane do chełmińskiego sądu, który podejmie decyzję jaką karę poniesie „miłośnik cudzej rzeczy”. Za kradzieże, których się dopuścił grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności lub aresztu.

Powrót na górę strony